Jak schudnąć?

 Hejka

Dzisiaj opowiem wam z mojej autopsji jak zrzucić 10-20 kg, przejść na dietę i zacząć regularnie ćwiczyć. Po pierwsze uważam, że największym błędem w przejściu na odchudzanie jest to, gdy mówimy sobie pewnego wieczora "od dzisiaj nie jem słodyczy, fastfudow, tłustych i smażonych rzeczy" ... "nie pije herbaty z cukrem i słodkich napoi" to jest bez sensu i większość z was ma taką psychikę, że nie da rady od razu rzucić się na głęboką wodę.

Moim zdaniem warto robić wszystko stopniowo i powoli ograniczyć niezdrowe jedzenie. Jeśli do tej pory jadłeś słodycze czy piłeś słodkie napoje co kilka dni lub codziennie to twój organizm źle zaregauję jeśli nagle z dnia na dzień to wszystko odstawisz. Będzie Ci brakować normalnych zwyczai przez co będziesz się źle czuć i  w końcu i tak sięgniesz po słodycze. Trzeba przejść do nowej diety powoli i postawić sobie mały cel. Przykładowo jeśli dotychczas jadłeś jakieś słodkości codziennie teraz ogranicz to do np. trzech razy w tygodniu i tak ze wszystkimi niezdrowymi rzeczami. Tak z czasem będziesz się powoli ograniczać do jednego dnia w tygodniu, gdzie jesz słodycze, a potem zjesz słodycze raz na 2 tygodnie itd. Nie możesz się też podczas diety katować i odstawić niezdrowego jedzenia całkowicie. Uważam, że bycie "fit" jest super, ale ze zdrowym rozsądkiem. Każdy może od czasu do czasu zjeść coś niezdrowego jeśli to lubi albo wyjść na piwko i pizze ze znajomymi. Jednak na codzień można się odżywiać zdrowo. Jest wiele smacznych zamienników od tych niezdrowych rzeczy.
Białe pieczywo zamień na ciemne pieczywo, biały makaron zamień na brązowy makaron, ziemniaki na ryż/kasze/soczewice, słodycze na owoce, słodkie napoje na koktajle, wodę z cytryną/ogórkiem/miętą, wyciskane soki np. z pomarańczy, chipsy na pieczone pomidorki i tak ze wszystkim jest naprawdę wiele smacznych zamienników niekoniecznie zdrowego jedzonka.

Co do ćwiczeń, jeśli nie lubisz biegać nie rób tego. Na świecie jest od groma różnych aktywności fizycznych, musisz tylko znaleźć swoją ulubioną. Możesz biegać, pływać, jeździć na rowerze/rolkach/deskorolce/hulajnodze, uprawiać nordic walking czyli spacerować z kijkami, ćwiczyć cardio, grać w koszykówkę, siatkówkę, piłkę nożną, basseball, piłkę ręczną i wiele innych :)
Ja według tych wskazówek schudłam niegdyś 10 kg z wagi 61 kg spadłam do 51 kg przy wzroście 158 cm. Tak naprawdę to głupie, ale wiele dziewczyn boi się diety bo boją się, że spadnie im rozmiar piersi np. z "c" do "a". Nie zawsze rozmiar stanika aż tak spada mi np. spadł z c bo b80. Pamiętajcie, że to bzdura, że faceci lecą na duże cycki. Oni lubią każde. Oczywiście, że niektórzy lubią duże piersi c/d, ale są i tacy, którzy lubią a/b, ale to nie są ich wymagania w dziewczynie tylko ewentualne wyobrażenia. Jeśli będziesz chciała to schudniesz wystarczy w to włożyć trochę pracy, być cierpliwym i zmotywowanym, ponieważ jedną z ważnych rzeczy tutaj jest również motywacja i cel.